Zapach obrazu/ Smells of painting


     Co może lepiej opisać wiosnę, jeśli nie zapach? Otoczona chmurą zapachów, nie mogłam przejść obojętnie i tego nie opisać.
W maju 2012r. znalazłam się w małej miejscowości Trzciel, o której mówiono mi przedtem, że tam czas stanął w miejscu, a ludzie żyją z dnia na dzień. Jednak przyjeżdżając do Trzciela  byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ to miasteczko udowodniło mi, że bajki i baśnie niekoniecznie są wytworem ludzkiej wyobraźni całkowicie oderwanej od otaczającej nas szarej rzeczywistości.
Trzciel to miasteczko krasnali mieszkających w śmiesznych domach o spiczastych czerwonych dachach, księżniczek zamkniętych w małych wieżach kamienic, papasmerfów wychodzących na ulicę. Widziałam nawet dom Ani z Zielonego Wzgórza.. .
Całe to miasteczko zatopione było chmurach zapachów właśnie kwitnących drzew.  Zapachy mieszały się ze sobą tworząc moim nosie słodkie mikstury. Baśniowa aura i otaczające mnie zewsząd zapachy sprawiały, że poczułam powrót do dzieciństwa, krainy słodkiej fantazji i rozkoszy.
Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, próbowałam zamykać zapachy w pudełkach, dzisiaj zaś próbuję robić to w obrazach.

What can better express the spring, if not a smell? Being arounded by a cloud of smells, it’s not possible to be indifferent and to not describe it.

In May of 2012 y. I was in small town, called Trzciel. I had heard before that it’s very ugly town, the time stopped there and people lives from day to day.. However, coming to Trzciel, I was positively surprised, because this place gave me a proof that fables and fairy-teles are not necessarily creature of human fantasy, completely tired off  our reality.
This is a town of gnomes living in small, funny houses with red, high roofs. A town of princesses closed in buildings’s small towers, a place of smurfs walking on the streets.  Even, I saw also a house of Ann from Greenhill..  .
All this town is sung of cloud’s smell. The smells are mixing, creating sweet mixures. Fairy-tale aura and smells everywhere where I was moving, made me felt that I came back to my childhood, sweet land of fantasy and pleasures.
When I was a child, I tried close smells in boxes. Today, I am adult and I try to close it in my paintings.






"Smell of Trzciel", oil on canva 150x 50cm
"Smell of Trzciel", oil on canva 200x 100cm
Zapach obrazu, olej na płótnie, 110x 80 cm, 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz